Ukradł rower i...
Policjanci z Referatu Patrolowo - Interwencyjnego tomaszowskiej komendy ustalili sprawcę kradzieży roweru górskiego. Podejrzewany został zatrzymany po tym… jak skradzionym jednośladem pojechał do pobliskiego marketu, gdzie ukradł 200 ml wódki.
13 stycznia 2020 r. o godz. 15:15 dyżurny tomaszowskiej komendy o trzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży roweru, do której doszło na ul. Kwiatowej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że około godziny 14:30 przypiął swój rower do barierki pod blokiem, zabezpieczając do stalową linką. Około godziny 15:05 zauważył, że rower został skradziony. Funkcjonariusze razem z pokrzywdzonym rozpoczęli poszukiwania roweru patrolując pobliski teren. Około godziny 15:40 dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenie dotyczące kradzieży. Tym razem dotyczyło ono 200 ml wódki skradzionej w supermarkecie. Na miejsce skierowany został kolejny patrol. Uwagę mundurowych zwrócił rower pozostawiony pod marketem, w którym doszło do kradzieży alkoholu. Odpowiadał on wyglądem opisowi jednośladu utraconego kilka ulic dalej. Policjanci ustalili, że przyjechał nim do sklepu 24-letni tomaszowianin, który ukradł alkoholu. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci ujawnili przy nim kombinerki i piłkę, za pomocą których przeciął linkę zabezpieczającą rower. Jednoślad został zwrócony właścicielowi a sprawca kradzieży spędził noc w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za kradzież alkoholu.
