Zmarł uczestnik wypadku w Drzazgowej Woli
Tomaszowscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w godzinach nocnych 19 grudnia br. w Drzazgowej Woli (gm. Będków), gdzie kierujący osobowym Volkswagenem na łuku drogi zjechał z pasa drogowego i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna kilka godzin po przewiezieniu do szpitala zmarł. Policjanci apelują o ostrożność i dostosowywanie prędkości do panujących na drodze warunków oraz nieprzecenianie swoich umiejętności.
Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, iż 31-letni mieszkaniec woj. śląskiego jadąc osobowym volkswagenem drogą relacji Będków-Wolbórz, w rejonie kompleksu leśnego w Drzazgowej Woli, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze na skutek czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z pasa drogowego i uderzył w przydrożne drzewo. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. Obecna na miejscu zdarzenia załoga karetki pogotowia mimo braku widocznych obrażeń, zadecydowała o przewiezieniu 31-latka do piotrkowskiego szpitala, gdzie po kilku godzinach od zdarzenia mężczyzna zmarł.
Tomaszowscy kryminalni zajmują się również ustaleniem do kogo należały zabezpieczone we wnętrzu pojazdu środki odurzające tj. 10 torebek z zapięciem strunowym tzw. ,,dilerek” z suszem konopi indyjskich o wadze ponad 32 gramów, ponad 22 gramy białego proszku znajdującego się w kolejnych 12 ,,dilerkach” oraz 126 szt. tabletek ecstasy.
Policjanci apelują do wszystkich kierujących, by nie przeceniali swoich umiejętności oraz możliwości pojazdu, który prowadzą. Dostosowujmy również prędkość do warunków drogowych, co jest jednym z gwarantów bezpiecznego dotarcia do celu podroży.