Informacje

Zuchwały recydywista usłyszał 23 zarzuty

Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali 36-latka, który mimo wcześniejszych konfliktów z prawem dokonał przywłaszczenia i zuchwałych kradzieży portfeli. Wykorzystując znajdujące się w nich karty płatnicze wielokrotnie usiłował i włamywał się na konta bankowe osób pokrzywdzonych dokonując nieautoryzowanych wypłat na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Przestępstw tych dopuścił się w recydywie dlatego musi liczyć się z zaostrzeniem kary. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Policjanci apelują o zachowanie większej ostrożności i odpowiednie zabezpieczenie sowich mieszkań.

W pierwszym dniu stycznia 2024 roku do tomaszowskiej Policji wpłynęło zawiadomienie, z którego wynikało iż nieznany sprawca wykorzystał nieuwagę pokrzywdzonej podczas pobytu w jednym z kościołów na terenie Tomaszowa,z wnętrza torebki skradł jej portfel a następnie wykorzystując znajdującą się w nim kartę dokonał nieautoryzowanych wypłat na kwotę kilku tysięcy złotych. W tej sprawie skrupulatnie gromadzono materiał dowodowy i 3 stycznia 2024 roku zatrzymano 36-latka, któremu przedstawiono zarzuty kradzieży oraz włamania na konto bankowe zawiadamiającej, w warunkach recydywy.
Sprawa mogła by się zakończyć gdyby nie fakt, że 26 stycznia a następnie 10 lutego bieżącego roku tomaszowscy policjanci przyjęli dwa kolejne zawiadomienia o popełnieniu przestępstw polegających na kradzieży portfeli z dokumentami oraz włamań i ich usiłowań na konta bankowe kolejnych pokrzywdzonych. Co charakterystyczne w obu przypadkach sprawca, kradzieży tych dokonał w bardzo zuchwały sposób na tak zwaną ,,klamkę”. Nie zważając na fakt czy w domu są domownicy łapał za klamkę i jeśli tylko drzwi nie były zamknięte wchodził do wnętrza mieszkania skąd kradł portfele z torebek pozostawionych przy wejściu. Policjanci szybko połączyli obie sprawy i ustalili, że stoi za nimi 36-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego, który dokonał wcześniej kradzieży w kościele. Sprawca usłyszał łącznie 23 zarzuty, w tym dotyczące szczególnie zuchwałych kradzieży oraz włamań i ich usiłowań na konta bankowe swoich ofiar skąd wypłacił pieniądze na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Warto zaznaczyć, że działający bez skrupułów tomaszowianin wszystkich czynów dokonał w warunkach tak zwanej recydywy. Oznacza to dla niego zaostrzenie kary. Grozi mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. 

Policjanci ostrzegają!

  Jednym ze sposobów wykorzystywanym przez przestępców nich jest chodzenie od mieszkania do mieszkania i naciskanie klamki drzwi wejściowych. Gdy za drzwiami stoi akurat domownik, mówią że się pomylili,  jeżeli jednak właściciel zapomniał zamknąć drzwi na klucz, a znajduje się w dalszych pomieszczeniach mieszkania, złodziej wykorzystuje okazję i zabiera wszystko, co jest w jego zasięgu: torebki, portfele, telefony, kurtki, w kieszeniach których mogą być dokumenty lub portfel a nawet kluczyki od samochodu, po czym natychmiast ucieka.

     Sprawcy nie mają żadnych skrupułów, dlatego kradzieży rzeczy z naszego mieszkania może  dokonać w czasie gdy naprawiamy swój samochód lub zajmujemy się pracami porządkowymi w ogrodzie. Niestety jak pokazuje statystyka nie wszyscy mają świadomość, że pozostawiając nawet na chwilę otwarty dom czy mieszkanie, mogą paść ofiarą kradzieży.

Pamiętajmy co mówi przysłowie, że ,,okazja czyni złodzieja”. Nie ułatwiajmy im ,,pracy” swoim nieostrożnym zachowaniem. Zabezpieczajmy swoje mienie. Będąc na zakupach  bądźmy przewidujący, pilnujmynaszych torebek, plecaków, saszetek, trzymajmy je zamkniete, z przodu, miejmy je zawsze w zasięgu wzroku. Nie nośmy całej gotówki przy sobie, a jeśli jest to konieczne, rozłóżmy ją w kilka miejsc.

     Korzystając ze środków komunikacji publicznej, zachowajmy szczególną czujność zwłaszcza przy wsiadaniu i wysiadaniu. Kontrolujmy cały czas nasze torebki czy saszetki, aby nie utracić ich w tłoku i ścisku, który przestępcy często wywołują świadomym działaniem.

Nie dajmy się okraść! Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo w dużym stopniu zależy od nas samych.


aspirant sztabowy Grzegorz Stasiak 
 

Powrót na górę strony